hej dziewczyny:)wczoraj mnie wypuścili do domku:) dostałam 5 zastrzyków i powinno być ok.Pobyt w szpitalu to coś strasznego...tym bardziej ze przez caly dzien tylko 1 zastrzyk i do konca nic...:(nudy jak nie wiem co...
W pierwszy dzien tylko zrobili mi usg i badanie ginekologiczne i koniec.
Ale już jstem :):):)tak bardzo sie ciesze:):):):)
A co u Was?jak sie czujecie?pozdrawiam