samopoczucie w sumie dobre, ja mam tyle energii ze nie wiem jak ja spozytkowac! hehe, oprócz tego potwornego bólu pleców noi doszedł jeszcze jeden....nie wiem czy wam tez to doskwiera a mianowicie bol tuz pod piersiami, jakby zebra...sama nie wiem co to jest, ale tak boli, kuje ze nie moge się zgiąc! cos okropnego, mowia ze to moze byc od kopniaczkow malego, ale czy ja wiem? inni mowia ze to zebra sie rozchodza..a juz nie wiem co myslec, ale bol jest okropny! dzisiaj nawet nie moglam usiedziec w aucie spokojnie, moj misiek musial co chwile robic przystanki zebym sie prostowala...
a wy jak tam dziewczyny? aa wynik na paciorkowce ujemny, ufff ale ulga!
buziaki!