wlasnie powiem mu , teraz ide w srode wiec moze cos poradzi na to, kurcze tak sie zastanawiam co do porodu, mialam juz cesarke i powiem Wam,ze super znioslam a mialam probe naturalnego porodu i po prostu bym sie przekrecila , mala wkoncu z bezdechem sie urodzila ,bo trzy godziny meczyla sie i pepwina stawiala sie przed glowka i sie dusila i teraz raczej sama chce cc ale ie raz mam male watpliwosci, moze byscie cos podpowiedzialy?

oj Karolina to sie naczekasz, ale dasz rade:) ja to nie raz wpadam w takie nerwy nie wiem skad mi sie to bierze i szukam sobie miejca zeby sie tylko na kims nie wyzyc:)

 gdyby moze nie te dramaty to bym inaczej podchodzila do tego, a jak uslyszalam wtedy o cc to taka ulga, boje sie tylko znieczulenia, pamietam,ze ruszylam sie lekko jak wkluwala mi sie w kregoslup, ze zdenerwowania i teraz najbardziej boje sie tylko tego, i ogolnie sie boje porodu, czy wszystko bedzie ok.

no wlasnie, nie wiem boje sie coraz bardziej, przez to mam koszmary;/

Karolina napisz co z tymi badaniami.