kołatanie serca, mdłości- czy powinnam podjechać na IP? staniczek123 |
2013-05-05 14:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny od kilku dni przeżywam silny stres. Nie mogę jeść, zdarza mi się wymiotować z nerwów. Mam też kołatanie serca i nie mogę tego opanować. Czy powinnam podjechać na pogotowie, żeby sprawdzili, czy z dzieckiem wszystko ok? Nie wyśmieją mnie albo wyrzucą?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2013-05-05 14:22:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
ja bym pojechała. Powiedz o sowich objawach i popros gina o skierowanie na ktg. Niekoniecznie zeby lezec w szpitalu. Tak tylko na godzinkę, dwie....zawsze nalezy dmuchac na zimne....Nawet gdyby Cię wysmiali (choc nie powinni to mozesz sklamac ze nie czujesz ruchow za bardzo)
(2013-05-05 14:23:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
staniczek123
tofinka, nie czuję ruchów. Chyba ciut za wcześnie. PO prostu sie martwię
(2013-05-05 14:36:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
lekarze zawsze mówią, że lepiej pojechać 10 razy niż ten jeden nie pojechać. jak cię to uspokoi to na pewno warto, może doradzą ci coś na uspokojenie, co będzie bezpieczne
ale mi się wydaje, że dzieciaczkowi nie powinno nic być, on ma u ciebie w brzuchu warunki cieplarniane :)
(2013-05-05 14:36:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka, nie czuję ruchów. Chyba ciut za wcześnie. PO prostu sie martwię
acha, bo ja myslam ze juz tak. Ja w 18 tc poczulam. ale kazdy czuje inaczej. Moze byc tak jak pisze myszka86 ...no chyba ze wiesz, czemu sie stresujesz....ze spotkalo Cię cos przykrego itp...
(2013-05-05 14:38:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
staniczek123
mąż mnie porzucił w środę i tak mam od wtedy
(2013-05-05 14:56:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
mąż mnie porzucił w środę i tak mam od wtedy
kochana, skup się na tym małym człowieczku, którego nosisz w sobie, niedługo poczujesz, jak cię zaczepia od środka :) to będzie cudowne uczucie. na razie rozpieszczaj brzuszek i siebie, zrób coś, co ci sprawia wielką przyjemność, wygadaj się komuś, może wypłacz... pamiętaj,że dziecko też czuje twoje stresy
a z facetami to sama wiesz jak jest. najlepiej liczyć na siebie, a jeśli w ciąży cię zostawia to powiedz sobie "poradzę sobie, mam dla kogo być silną" :) a może on wróci i będzie dobrze? uwierz, że się ułoży :) trzymaj się i zaglądaj do nas, masz tu wsparcie :)
(2013-05-05 15:28:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja9128
ja nigdy kolatania nie mialam serca jak mi sie to rozrastalo..a ruchy dziecka(juz takie mocne regularne kopniaki wlasnie w 20tyg czulam)..ja dopiero jak zaczelam brac fenoterol to zaczely mi sie kolatania serca ale to taka reakcja organizmu na lek..zawsze mozesz poprosic zeby ci zrobili ktg bo niepokoisz sei ze nie czujesz ruchow oni musza ci sprawdzic czy jest z dzieckiem wszystko ok
(2013-05-05 16:01:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
mąż mnie porzucił w środę i tak mam od wtedy
kochana, skup się na tym małym człowieczku, którego nosisz w sobie, niedługo poczujesz, jak cię zaczepia od środka :) to będzie cudowne uczucie. na razie rozpieszczaj brzuszek i siebie, zrób coś, co ci sprawia wielką przyjemność, wygadaj się komuś, może wypłacz... pamiętaj,że dziecko też czuje twoje stresy
a z facetami to sama wiesz jak jest. najlepiej liczyć na siebie, a jeśli w ciąży cię zostawia to powiedz sobie "poradzę sobie, mam dla kogo być silną" :) a może on wróci i będzie dobrze? uwierz, że się ułoży :) trzymaj się i zaglądaj do nas, masz tu wsparcie :)
tak. dokładnie. Wielu facetów zachowuje sie jak dupki. Tu pełno takich samotnych mam. Nie dorosli do bycia ojcem, ale Ty za to doroslaś do bycia mamą. I to najwazniejsze. Ta mała kruszyna ma prawo do bycia szczęśliwą i bezpieczną. Więc postaraj się o to dla niej.
(2013-05-05 18:51:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
tez mialam takie problemy w okolicach twojego tygodnia pozniej wszystko sie unormowalo (za to przyszly inne dolegliwosci ;) ) ... mialam skierowanie do kardiologa , za duzo mi nie powiedzial , na badanie z holterem musialabym czekac do ''po porodzie'' no coz Polska :) ... przedewszystkim unikaj stresow poki to sie nie unormuje
(2013-05-05 19:00:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
mąż mnie porzucił w środę i tak mam od wtedy
teraz przeczytalam co napisalas ..wiec to na pewno z nerwow u mnie tez zaczelo sie po ''rozstaniu'' ... przez miesiac baran robil mi sceny a ja sie wykanczalam z nerwow , kobieta w ciazy jest bardzo wrazliwa ...mysl o dzidziusiu on jest najwazniejszy a faceci to idioci w cholere z nimi ;/

Podobne pytania