2014-02-12 15:52
|
witajcie.
mam potworny problem, ponieważ w moim domu oprócz mnie i męża mieszkają dwie kotki. nie wychodzą z domu i nie były kastrowane. jedna - młodsza to taki prawdziwy leniwy kotek. spokojna, usluchana, nie pokazuje pazurkow a tym bardziej zębów. druga natomiast jest okropna. gryzie, robi na złość, można mówić jak do słupa. reaguje tylko na dźwięk otwierania puszki z karma. była u nas jako pierwsza i jest najstarsza. na początku gryzla nas, teraz gryzie wszystko inne. boję się jej, a raczej tego co jest w stanie zrobic maluszkowi. stoję przed dylematem szukania jej nowego domu... i nie wiem czy to dobry pomysł.
co mi poradzicie kobitki?