Albo dwa tygodnie przed 18 albo dwa tygodnie po 18 , skoro piszesz ze twoj sotatni okres byl lekkimi plamieniami , to podejrzewam że do zaplodnienia doszlo wcześniej na jakie 2/3 tygodnie przed 18 . Ale kto to moze wiedziec ...
2012-08-12 11:48
|
Witam, mam problem w 2011 roku , dokładnie 12 grudnia urodziłam synka. Ostatnia miesiączka prawdopodobnie nastąpiła 18 marca 2011, ale do końca nie jestem pewna, ponieważ były to lekkie plamienia, dziecko urodziłam poprzez cesarskie cięcie z prywatnych powodów w 38 tygodniu ciąży, naturalny poród wyznaczony był na 26 grudnia, w jakie dni mogło dojść do zapłodnienia? bardzo proszę o pomoc.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Albo dwa tygodnie przed 18 albo dwa tygodnie po 18 , skoro piszesz ze twoj sotatni okres byl lekkimi plamieniami , to podejrzewam że do zaplodnienia doszlo wcześniej na jakie 2/3 tygodnie przed 18 . Ale kto to moze wiedziec ...
do tej pory byłam pewna, ale przypuszczam, ze ginekolog wprowadził mnie w błąd, stwierdził, ze ciąża nie jest z lutego, bo macica była jeszcze za mała, 29 kwietnia stwierdził, ze jest to 5, 6 tydzień, a jak pytałam , z ktorego może byc ciąża, odpowiadał, ze z końcowych dni marca.
Pomiary zarodka do 12 tygodnia ciąży i okreslanie na podstawie ich wieku ciąży są najpewniejsze ( o ile wiesz że twoj ginekolog sie na tym zna ) bo do 12 tygodnia wszystkie zarodki sa w tym samym rozmiarze , dopiero po 12 tygodniach , kazde dziecko rośnie w swoim tempie . Najprawdopodobniej ginekolog mial racje , skoro ostatni okres mialaś 18 marca to moze byc ze do zaplodnienia doszlo w ostatnich dniach marca . Owulacja sie przesuwa czasem o kilka dni .
A po co ci to w ogole wiedziec ?
chciałam to wiedziec, ponieważ na początku marca rozstałam się z partnerem i pod koniec marca wróciłam do byłego męża, ale nigdy nie dawało mi to spokoju, czy aby napewno jest on ojcem, nie mam odwagi mu o tym powiedzieć niestety.
sama mozesz zrobic te badania bez jego wiedzy , wystarczy ze zdobedziesz jego wlosy .
na pierwszym USG powinno być wyliczenie wielkości dziecka do tygodnia ciąży i to jest najbardziej prawdopodobna data z której łatwo można obliczyć termin zapłodnienia, bo w późniejszym czasie to już różnie bywa, bo jedno dziecko rośnie szybciej inne wolniej i są różne t.c.
no to u mnie by wyszlo ze nie powinnam byc w ciazy bo wyliczyl mi ze zaplodnienie bylo jak dopiero bralam tabletki i oszczedzalismy sperme na termin ktory wyznaczyl lekarz. W to nie mozna wierzyc, w usg jest zarodek jak bardzo sie rozwinal i z tego biora date porodu, zaplodnienie tu nie ma nic do rzeczy