Mój od samego początku ma noc podzieloną na 6 i 5 godz, wiec nocki moge spokojnie przeprać badź przeczuwać :) za to w dzień nie ma mowy żeby cokolwiek zrobić bo nie śpi wcale, ewentualnie 15 min po każdym karmieniu :) a samego go nie zostawi bo zaraz krzyczy, musi miec towarzystwo
W szoku dzisiaj byłam gdy obudziłam się dopiero o 4:30 gdy mój synek stęknął w łóżeczku i zaczął się wiercić. Dałam mu smoczka, włączyłam dźwięk suszarki i poszedł spać dalej. Ostateczna pobudka było około 6 na ranem. Pierwszy raz od kilku miesięcy udało mi się przespać prawie całą noc. Od razu jakaś bardziej wyspana się czuję. :)
Dzsiaj na obiad kopytka w sosie koperkowym. ^^
A to mój mały Adaś ;*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2014-06-24 09:10)
zgłoś nadużycie
(2014-06-24 09:13)
zgłoś nadużycie
Mój teraz też robi wariacje jak go zostawie samego w łóżeczku. Na ręce i na ręce. A jeśli chodzi o spanie w dzień to różnie z tym. Czasami nie śpi wcale, albo powiedzmy kima po 10-20 min. A są takie dni że robi sobie drzemki od 1-2 godzin.