Jaki test? Abigail.. ładne imie.
Hej Wam ciocie i cioteczki :) Dzisiaj notka rodem z brzucha.
Ahh ta moja mama! Nic się przed nią nie ukryje. Chciałam się trochę pochować, zachować tajemnicę, być niespodzianką, a tu nic! Jak się na usg nie pokazywałam tylko ambitnie odkręcałam pupką, to mamę mało szlag nie trafił. Więc znalazła inne rozwiązanie i zrobiła specjalny test stwierdzający płeć i już nie jestem tajemnicą. Jestem dziewczynką.
Mama całą noc nie mogła spać, może i to trochę przeze mnie, bo jej dałam czadu, no ale nie może sobie od tak leżeć kiedy ja chcę poskakać. Mus to mus. W każdym razie kilka skutecznych kopnięć i łazienka grana. Nauczyłam się już tego i owego, muszę się pochwalić. Czuć moje ruchy już dosyć wyraźnie, no i w wywijaniu fikołków jestem mistrzynią.
Osiągnęłam już imponujące 18 cm i potrafię ssać kciuka. Nie wielka rzecz, a cieszy.
Pływam sobie w tę i we wtę w ogromnym basenie mamy. Nie wiem co to znaczy jak mówią, że zaraz ten basenik się zmniejszy. Haloo ja potrzebuję przestrzeni.
W każdym razie mama dzisiaj się cieszy jak nie wiem, babcia to samo i już chyba wszyscy na świecie wiedzą, że jestem dziewczynką, a nawet nie ma 10:00. Muszę się jeszcze wiele nauczyć, że nie łatwo jest mamę przechytrzyć. Co prawda kilka rzeczy umiem już na niej doskonale wymusić, ale jednak ona dłużej żyje no i więcej wie.
Czuję, że mnie kocha, w każdym razie często głaszcze brzuch. Od dzisiaj mam już swoje imię, jestem Abigail, ale mówią i mówić będą Abi. Skończyło się alienowanie, nie jestem wielką niewiadomą. CHociaż wiecie co.. Tak szczerze, to przy mojej inteligencji, zdolności manipulacji, to ja nie mogłabym być chłopcem. W końcu, dziewczynki mają więcej uroku osobistego ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Gratuluję córci bardzo ładne imię;)
jaki test??