Hehe... Duzy ten Twoj synek. Moja Sorayka w 36. tc miala (wg usg) 2600 g i jak sie urodzila to przyniosla ze soba na swiat 3820 g cialka... Czyli 1200 g wiecej w ciagu 4. tygodni... :D:D:D
Tez zawsze myslalam o porodzie w wannie... No niestety nigdy nie zdarzylam tam do niej dojsc, ale slyszalam same plusy...
No i tez zawsze rodzilam bez znieczulenia.
A powiedz... zastanawialas sie kiedys nad porodem w geburtshaus? tylko z poloznymi?
Powiem ci, ze Soraya to moje ostatnie dziecko... ale gdybym miala jeszcze kiedys rodzic to wybralabym geburtshaus...
A malenstwo jest przecudowne... Sliczniusi maly pyzulek... :))):***