dzielni Ci nasi męzczyźni:) super sen!
Dziś bylismy na ostatnim już w tym roku szczepieniu. Adaś wcale nie płakał, zniósł to dzielnie jak prawdziwy facet. Ja chyba bardziej przeżywałam. W ciągu dnia był trochę marudny, sądzę, że to właśnie po szczepionce. Cieszę się, że w tym roku mamy już z głowy szczepionki. Mój synek waży już 9500g i mierzy 74 cm. Kawał chłopa z niego :-).
A dziś w nocy śniło mi się, że dziewczyny, które znam tylko z tego forum przyjechały do mnie w odwiedziny...Fajnie było...Spędziłyśmy ze sobą cały dzień :-) Pozdrowienia dla koleżanek z mojego snu. Te które zapamiętałam to mmaja, Audrey i Violka. Buziaki dla Was dziewczyny :* Może kiedyś mój sen stanie się jawą
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
fajny sen MAdziu:-) moze uda sie go zrealizowac kiedyś :-))) będzie cieżko , bo ja i viola -kraków, mmajuś chyba pomorze-Gdynia?? a ty łódź, dobrze pamiętam? my też już poszczepieniu, Tosia też nie płakała, dzielna dziewucha!! wie, ze chłopaki czuwają:-)