Zostało nam do spotkania z coreczka 15 tygodni, ale akurat teraz zaczal sie dla mnie najgoretszy czas i zupelnie nie mam czasu na to aby kupic rzeczy dla malej. Na razie mieszkamy w akademiku i przeprowadzamy sie 15 kwietnia, a wiec zdecydowalismy się, ze poczekamy z zakupami az do kwetnia... Oprocz tego wczesniej zdaje egzaminy na uniwerku, czyli pod koniec maja, a wiec teraz juz musze zrobic rozne prace zaliczeniowe i powoli przygotowywac sie do egzaminow, poniewaz zdaje indywidualnie i ustnie.. a ha i jeszcze musze zalatwic do konca rozne papiery poniewaz w kwietniu bierzemy slub cywilny.. i jeszcze zapisalismy sie do szkoly rodzenia... czyli mamy urwanie glowy, ale mam nadzieje, ze przynajmniej w czerwcu bede mogla odetchnac spokojnie i poswiecic sie zupelnie tylko mojej coreczce... Pozdrawiam wszystkie mamusie, a szczegolnie czerwcowe... Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet!!!!!!!!!