W sobote bylismy z narzeczonym na pierwszym zajeciu w szkole rodzenia. Nasze rodziny sa za granica, a oprocz tego nigdy nie opiekowalam sie tak malym dzieckiem, wiec dla nas to jest jedyna szansa, aby dowiedziec sie o tym jak opiekowac sie dzieckiem i do kogo zwrocic sie jesli pojawia sie problemy. No i bardzo nam sie spodobalo, bo w koncu ktos mi wytlumaczyl kiedy i jak mam szukac pediatre, jaki wozek kupic (zreszta dowiedzialam sie, ze lepiej nie Chicco), a oprocz tego juz wiem jak musi wygladac KUPKA :))) Chwale sobie bardzo te zajecia, zreszta ta pani powiedziala, ze dla nas jest zawsze pod telefonem i moze przyjechac w kazdej chwili, wiec ciesze sie, ze nie zostane zupelnie sama...
Komentarze
(2009-03-24 09:12)
zgłoś nadużycie
(2009-04-09 04:34)
zgłoś nadużycie