O Jezus Maria :)
Teraz to chyba popularny temat w necie xD
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
ja tam nie narzekam :) po cesarce nawet owsianka była pyszna :D nie jestem wybredna :) byle było co jeść :) choć kaszanki bym nie tknęła !
Przypomniało mi się jak ja leżałąm na początku ciązy... za chiny bym tam nie wróciła.
Mnie szpitalne bardzo smakuje Jedyny minus - ilość jak dla wróbelka....
tam przynajmniej ćoś dodaja do kromki chleba. ja w szpitalu po porodzie dostałam tylko chleb z masłem na kolacje i śniadanie. i trzeba było się najeść.
Chcesz szybko schudnąć? Połóż się na miesiąc do szpitala, bez możliwości posiadania własnego jedzenia :P
O to będziesz mogła zwerfikować, czy tam na prawdę takie jedzenie dają ;p