Śnieg !!!! Śnieg !!! Śnieg !!!
A już czułam nadchodzącą wiosnę, no ale zima musiała pokazać Rogi :( Było już tak ciepło bo nawet i 15 stopni widziałam na termometrze a Teraz? 0 i pełno śniegu. Ani wyjść na dwór z mała bo cały czas sypia i to porządnie, do tego plucha bo mrozu nie ma i nie ścina tego, i można rzec że czasem jak by i deszcz popadywał między śniegiem.
A do tego wszystkiego jak by mało w tym roku małej od rana leje się z noska :( Ah i znowu za kilka dni dopadnie, i mnie, i starego. I cały Rok chyba taki zakichany będzie to już 3 albo nawet 4 choróbsko małej od początku roku. Mało nie ? Aj i nawet nie wiem czy to od tej pogody czy teściowa przypadkiem jej nie zaraziła bo kazała do nich w sobotę przyjechać nic nie powiedziała że jest chora i tak siedziała przy małej sama za flukana. I tak to jest jak nie urok to sraczka. Do tego z tym autem nie wiadomo jeszcze jak. I dupa miał już być u ns i nie ma :( Ten się sypie, przegląd się kończy 19 on przeglądu nie przejdzie i o :(
No i do tego wszystkiego coś się nam zrobiło z komputerem. Przeszukaliśmy całego, wszystkie błędy naprawialiśmy i nic wraz to samo. A co dokładnie? W niedziele rano jeszcze było wszystko ok został wyłączony wszystko pracowało sprawnie, a już wieczorem jak mąż go włączył zwiększone wszystko na pulpicie, ikonek brak tylko podstawowe takie jak mój komputer czy kosz, moje prace kontrole zniknęły wszystko zniknęło wszystko w dokumentach pobranych nie ma nic tapeta zmieniona no jakaś masakra. Doszliśmy o tego, że logujemy się na nim przez konto administracyjne czyli takie nie właściwe np. tworzone dla dzieci, na którym nie da się wszystkiego zrobić. Tylko dlaczego nie można zalogować się na to nasze czyli główne? Na tym dosłownie nie da się nic zrobić po prostu nic. Zrzuciłam ostatnio zdjęcia z aparatu, chciałam je wrzucić do photoshopa żeby je zmniejszyć i dodać na 40 tygodni i co ? Plik nie istnieje, albo jak pobieram plan zajęć do szkoły pliku nie ma na dysku C, i od czego to ? Dlaczego to tak? Ja nie wiem :( Już wszystko w nim przejrzeliśmy, próbowaliśmy aktualizować i nic . Może któraś z was miała podobny problem lub się zna na tym ? I nam pomoże bo już czasem Ku***** bierze. Bo naprawdę się nic nie da zrobić nawet pracy kontrolnej nie mogę napisać bo na mala nie wrzucę żeby wysłać :(
No i tak to właśnie u nas wszystko wygląda załamka :(
A byłam wczoraj u tej dentystki rozwierciła mi większą dziurę, dało znaczną poprawę. Za ok 2 tygodnie mam się zgłosić i spróbuje ją zamknąć :)
Tak więc na razie chociaż z tym spokój :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
jak dla mnie macie wirusa i to konkretnego , życzę zdrówka dla dzieciątka i dla was ;)