Spokojnie :) Złość piękności szkodzi :)
No i jestem wściekła, naprawdę. Śmiejcie się, ale jestem naprawde wściekła.
Czekałam na dzisiejszą wizytę jak głupia, myślalam, miałam nadzieje, że coś sie ruszy...
A tu nic! Kompletnie nic! Zero rozwarcia, zero skurczy, żadnych objawów porodu, no kuźwa nic...
Aż sie płakać chce..
Już mam po prostu dosyc.
Lekarz kazał sie seksić...super, no ekstra, niech sie sam seksi baran jeden!
Wrrrr
W środe usg, w czwartek wizyta... Pewno pojade, a on mi powie, ze nadal nic... W dupie mam to wszystko juz Lekarza mam na drugim koncu miasta, a nie mamy auta. Przeciez ja zbankrutuje jak beda mi tak kazali co dwa dni byc w szpitalu, wrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
:**************** cierpliwości Bejbbbb !
bo Ci się Niunia nerwów urodzi.. pamiętaj, zę ona wszystko czuje :)
*nerwus
Spokojnie, widocznie małej dobrze w brzusiu. :D
Wytrzymasz :)
Powodzenia!
mango,to wal ich ten szpital i lekarzy:P
postaw na swoje,jedz dopiero kiedy bedziesz rodzic:)
nie spiesz sie zas do porodu,nie wiem jak sie czujesz ale jesli ok to badz w tej ciazy bo potem zobaczysz,brak czasu i rak:P
powodzenia kochana,nie denerwuj sie bo glowa boli i sraczka przychodzi do tego wszystkiego:P
bedzie gitara mowie Ci to ja!:D
mangoosku ja juz sobie odpuscilam cisnienia... turlam sie dalej spokojnie zolwim tempem, obolala... i tak wsiurki wyjda kiedy im sie zachce, tyle ze my sie powkurwiamy... bez sensu, leze i czekammmm... buźki buźki:*
idź na zakupy :) ja po zakupach następnego dnia urodziłam :) i spokojnie kochana, bo Niuńka będzie nerwowa ;p i zdążysz urodzić :*
PS Ty czekasz na poród, jak miałam nieoczekiwanie niespodziewany :)
nerwy i irytacjia to pierwszy syndrom zblizajacego sie porodu hahaha:P...mangoska bedzie dobrze co tu niunie poganic bedziesz nie wiesz ze to ona juz rzadzic zaczela:P