trzymam mocno kciuki!!
Już po wizycie u psychologa.
Mamy sporo pracy przed sobą. Pani powiedziała, że Staś ma jakieś cechy autyzmu, ale delikatne, z 8 wyznaczników 3 w porywach 4. Martwi ją słaby kontkat wzrokowy, brak nasladownictwa, wskazywania palcem i mala interakcja z innymi osobami. Ale niby nie jest tak źle, synek na chwile popatrzy w oczy, musimy tylko wlaczyc o utrzymanie tego kontaktu. Bedziemy jezdzic na terapie 2 razy w miesiacu.
Uslyszelismy tez, ze jak sie postaramy to po 3 mcach Stasi moze dobic juz z rozwojem do rowiesnikow, ale trzeba pracowac.
Po pierwsze calkowity zakaz na tv, komputer, nawet radio czy w ogole muzyke. Musze czasem go zmuszac aby robil cos swoja reka, nawet jak nie bedzie chcial, sadzac go do krzeselka i jego reka pokazywac obrazki w ksiazeczkach itp.
Musimy rowniez zakupic specjalne zeszyty z plytami z Polski i na takiej plytce sa samogloski, ktorych ma sluchac na sluchawkach nawet mimo sprzeciwu na sile, to ma ponoc sprawic ze zacznie lepiej mowic i powtarzac.
Usta mam malowac na kure..ko czerwono, zeby na nie patrzyl, bo malo patrzy, a jak nie widzi ruchu ust, to wtedy nie powtarza i sie nie uczy.
Musimy nauczyc sie pic z normalnego kubka.
Jest we mnie nadzieja, ale tez pelno obaw.
Oby się udało...
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 23 z 23.
No to dobre wiesci , na pewno z wiekiem wszystko sie wyrowna, czy tez sobie to "wypracujecie" :)