ha już nawet telefonów nie odbieram i ukrywam się na fb żeby nikt nie pisal i nie pytał :P
Już zaczynam w ogóle wątpić że to kiedys nastąpi ! I wszyscy wokół mnie ha ha nawet pani z warzywniaka się mnie pyta kiedy to nastapi ?? a skąd ja mam to k... wiedzieć przecież to nie ode mnie zależy tylko od naszej małej której wcale się nie śpieszy :P jeszcze się nie urodziła a już się obraża na rodziców :P mój M prosi ją codziennie żeby wyszła i się pokazała , a ona codziennie odmawia i się z tatusiem droczy . Miałam już przestać tak wyczekiwać, ale dzisiaj kolejny termin i nic :/ jakieś tam skurcze mam ale nic nie wskazuje na to ze urodzę. fuck fuck fuck nasze dziecko chyba nie chce do nas wyjść :(:(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
u mnie też się każdy pyta.. "kiedy rodzisz ? , ile ty już w tej ciąży jesteś " ehhh .. to jest najgorsze bo nie dość że my nie możemy się doczekać to jeszcze inni nam dupsko trują .;/
a ile jestes po terminie?
2 dni . pierwszy termin miałam na 25
ostatnio spotkałam znajomą na mieście , która wyleciała z tekstem "ty już z drugim?" ;/
Chciałam jej odpowiedzieć "nie kur*a z piątym " ,ale ugryzłam się w jęzora :D
Jeszcze troszkę ! :)
ha ha no to walneła tekstem się uśmiałam :D
ja synka urodzilam akurat 6 dni po terminie:)wiec jesczcze nie jest zle...Mysle ze na dnaich urodzisz, w koncu ciaza nie bedzie trwala wieki:P A cos ci twoj lekarz mowil? ze ile czasu po terminie sie zglosic na IP? bo mi mowil ze po 7 dniach od terminu jesli nie urodze to zaprasza na izbe:)( tak bylo w przypadku pierwszego dziecka, a teraz zobaczymy).Widzisz mnie dzis od rana mecza skurcze-raz sa raz nie ale pozyjemy zobaczymy...