Chętnie się odniosę do Twojej listy :)
Nie kupować :
•J&J oliwki, pomimo pięknego zapachu, nie kupować!- też bym nie kupiła
•Pod żadnym pozorem nie inwestowac w pudry do pupy - nawet by mi nie przyszło do głowy żeby kupić
•Pościeli na sam początek - 100% zgoda!
•Krótkiego ochraniacza na szczebelki tylko koło główki - unikać - ja bym tu podpięła całe łóżeczko, długo stało nieużywane, w sumie używaliśmy od czasu do czasu, tylko dlatego że było, ale w końcu stwierdziłam, że nie ma co się oszukiwać, że Młody tam będzie spał kiedykolwiek ,więc sprzedaję ;)
•nowych Fisher Price'ów zabawek - dostaliśmy kilka od znajomych, sama nie kupowałam, ale pewnie są drogie i o to chodzi?
•czapeczek bez wiązania - u nas sprawdziły się tylko te bez wiązania, z wiązaniem musiałam poobcinać troczki
•pajaców/śpioszków bez nap w kroku - zgoda, nie wiem po co takie jeszcze robią
•karuzeli na łóżeczko - dostaliśmy w prezencie... po pierwsze - za głośna, po drugie - cieżko wyjąć dziecko z łóżeczka, po trzecie - dziecko ciągle płakało w łóżeczku, może od karuzeli właśnie?
Nie przyjmować:
• UŻYWANEGO WÓZKA - strzec się jak ognia, boziu uciekać gdzie pieprz rośnie kiedy tylko dostaje się taką propozycję od rodziny - przesadzasz, darowanemu w zęby się nie zagląda ;) a zawsze można zasymulować wypadek lub kradzież ;) lub sprzedać na allegro, wymienić na forum za paczkę pampersów
Dobra inwestycja:
•Bujaczek-leżaczek lekki mały bez zbędnych bajerów - zgoda!
•Przewijak na łóżeczko - zgoda!
•Przybornik na łóżeczko - nie wiem po co, ja nie miałam i mi nie brakowało
•Worek na pieluchy na łóżeczko - również nie wiem po co
•Zabawki (typu pluszowe grzechotki, gryzaki, ) z BabyOno - nie kupowałam żadych zabawek, wszystko dostaliśmy w prezencie, jak ktoś przychodził zobaczyć małego, fajne te rzeczy, tyle że się zbierają, brudzą, robią bałagan, a dziecko ma je w dupie
•Niania elektroniczna - nie miałam, jeśli miałabym kupować to taką z kamerą, dziecko przecież i tak słychać
•Wkład do wanny/wanienki typu foczka - kocham - nawet nie wiem co to :)
•Żel do mycia ciałka HiPP - nie lubię kosmetyków Hipp równie mocno co J&J, najlepszy Bubchen, ewentualnie Nivea Baby
•Zabawki z Fisher używane z allegro - warto - nie kupowałam zabawek, z wyjątkiem grającego fotelika Fishera - strzał w 10, aż mam wyrzuty sumienia, że @listopadowa oddała mi je za bezcen ;)
•Ochraniacz na całe łóżeczko - w naszym przypadku konieczność - miałam dwa ochraniacze na łóżeczko, kojarzę problem z praniem tego ustrojstwa, ładnie wygląda, ale nie widzę dodatkowej zalety tego czegoś
Dodałabym od siebie do wydatków udanych chustę elastyczną do noszenia dziecka oraz nosidło MT.
Laktator kupiłabym elektroniczny a nie mechaniczny (z tym się trzeba wstrzymać, żeby zobaczyć jaki i czy w ogóle ma się problem z laktacją).
Nie kupowałabym wózka typu 2w1, tylko normalny stelaż z gondolą i spacerówką z siedziskiem kubełkowym.
Przy kupowaniu fotelika samochodowego zwróciłabym uwagę na wygodę. Nie ma nic gorszego niż darcie się dziecka podczas jazdy na długie dystanse.