oj to współczuje, że maluszek choruje. życzę szybkiego powrotu do zdrowia i żeby już długo nie dopadła go żadna choroba! ps. Słodki mały mężczyzna z niego! ;)) duma rodziców ;)
Temeratura wciąż skacze kiedy tylko przeciwgorączkowe przestają działać. Ciągle wahamy się między 37-39 stopni w skali termometru.
Po wizycie po godzinach u pediatry - wstępna ocena sytuacji - trzy dni, które mogą trwać od dwóch do pięciu, ale najczęsciej trzy. Okazało się, że gardełko też zainfekowane. Malińki bidula. Zakupiliśmy wsio, teraz agresywne działanie wobec gorączki. Maniusiu trzymaj się! Jest taki kochany, tylko się do nas tuli - rozmiękają serca jeszcze bardziej. Znów śpi - po tych kilku dniach jak mu tyłek odżyje chyba go nie utrzymam w domowych ścianach - na codzień jest w nim ENERGIA, ale po trzech dniach przestoju to dopiero będzie Little Boy.
Wczoraj dorwałam i się zakochałam, idealne dla wrażliwców pokroju Migreny
Polecam Melę Kotulek - cała płyta Spadochron - o jej, dech zapiera, i szkli oczy.
A tutaj Nasz Skarb - najkochańszy. Nasz choruśki.
A za Mańkiem w tle życia jakby wszystko się pierdzieli. Sprawy życiowe mniej lub bardziej ale dosadzają do pieca problemów. Czarny pył wiruje wkoło.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Niech zdrowieje maleńki, trzydniówka to paskudztwo, ale na szczęście przynajmniej nie trzeba antybiotyku.
Wiem co czujesz:( Zdróweczka dla Mańka! Moja mała choruje juz ponad tydzień,najpierw katarek i kaszel,oskrzela-antybiotyk, a później problemy..dostała ponad 40st gorączki (najlepsze jest to,że była tak rozpalona a podskakiwała mi na rekach i ciągle się śmiała:)) tylko u nas nikt nie stwierdził trzydniówki,pediatra po przejrzeniu morfologii od razu dała kolejny antybiotyk w zastrzykach..Trzy dni 40stopniowej gorączki a dzis wysypka na brzuszku i peckach..Sama nie wiem czy słusznie dali jej te zastrzyki,faktem jest,że po nich ładnie jej się wszystko oczyszcza,odrywa..ale czy właśnie ta gorączka to nie była tylko trzydniówka?
Ehh te choroby,ehh ci lekarze...tylko szkoda naszych maluszków:(