powodzenia
Drogie kobitki dziś w nocy pojawiły się skurcze a wczoraj miałam bardzo dziwna hustawke nastrojówma chciałam sie ze wszystkimi żegnać bo stwierdzilam ze przed porodem juz ich nie zobacze. Mało tego zrobiłam pranie chociaz mialam czekac do poniedziałku. Jak juz w/n w nocy pojawiły sie skurcze rano wstałam poszłam do toalety na poranne siusiu i zobaczylam ,,dziwne" coś jakby kawałek miesa o brazowym kolorze zapewne to czop śluzowy . poźniej pojawiły się nudności i biegunka . Ruchy maleństwa mniej odczuwalnne , skurcze ustały ale na siku chodze co 2 minuty wiec postanowilismy ze pojedziemy do szpitala . Więc jesli nic nie napisze przez kolejnych paredni spodziewajcie sie nastepnego wpisu z fotka maleństwa a tym czasem zmykam pod prysznic przygotowac sie do szpitala :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Trzymamy kciuki:) Powodzenia:*
trzymaj sie dzielnie !!!
Powodzenia jak najbardziej i szybkiego łatwego rozwiązania :)