Znów szpital....
Komentarze: 2Miałam dziś wizytę u ginekolog... Mam za wysokie ciśnienie, niedobre wyniki no i opuchliznę, skierowała doszpitala... Właśnie się spakowałam i niedługo z... Czytaj dalej »
No i stało się, w czwartek szpital a w piątek złapały mnie bóle i o 20:40 córeczka była już na świecie! Móle złapały mnie koło 13:30, ale dało się wytrzymać - takie troche mocniejsze niz miesiączkowe. Koło godziny 16 już zwijałam się z bólu, to już pewnie były skurcze właściwe. O 18:30 trafiłam na porodówkę i miałam już (albo dopiero) 2,5 cm rozwarcia, lekarz powiedział że może przed 24 urodzę. Pomyślałam sobie "Boże ja chyba umre do tej godzny"'. Los chciał że mąż akurat przyjechał i już został trzymał mnie za rękę i przypominał zeby oddychać. Położna powiedziała ze jak będę krzyczeć i jęczec to bede rodzić 12 godzin - chcesz tego? - ja- nie! Wiec posłusznie głębokie oddechy. Koło 20:25 pozwolili mi przec. 2 parcia na 1 skurcz i po 4 razach niunia już była ze mną! Urodziła się w 37 tygodniu, ale ze względu na (jednak!) zatrucie ciążowe po urodzeniu ważyła zaledwie 2.460. Dostała 10 pkt. Powiem szczerze ciężkie były pierwsze 2 doby, ponieważ byłam cały czas pod kroplówką a do tego straszny ból głowy. Kiedy w poniedziałek mnie odłączyli i ból przeszedł to juz było dobrze. Dzis już wyszłam, ale ciśnienie mam nadal wysokie, dostałam leki. Mała waży 2.250, jest taka malutka! Ale jest super!
Miałam dziś wizytę u ginekolog... Mam za wysokie ciśnienie, niedobre wyniki no i opuchliznę, skierowała doszpitala... Właśnie się spakowałam i niedługo z... Czytaj dalej »
Zaczął się 38 tydzień.... Jak ten czas szybko zleciał. Powoli zaczynam wypatrywać u siebie pierwszych oznak porodu :) Jak na razie niepokoi mnie biegunka, od kilku dni kilka razy... Czytaj dalej »
Ale na szczescie nie było tak zle :) Trafiłam do swojej ginci awaryjnie (poza wyznaczonym terminem) z powodu utrzymujących się od 5 dni obrzęków na nogach i rękach, nastepnie... Czytaj dalej »
Wow! To się nazywa mieć centymetry w pasie! ;) A jeszcze tak niedawno wypatrywałam w lustrze czy już widać brzuszek :D Aż się boję co przyniosą kolejne miesiące.... Czytaj dalej »
Ale się cieszę! Ale poza tym najważniejsze ze wszystko jest oki. Dzidzia waży już 460 gram! To niesamowite! Teraz bedzie trzeba pomyślec w koncu nad imieniem, to dopiero bedzie... Czytaj dalej »
Jejuś, ale dzidzia szybko rośnie. Przy pierwszym usg pani doktor musiała robić zbliżenie, teraz prawie się nie mieści na monitorku a przecież jeszcze tyle przed nami!... Czytaj dalej »
Cześć! Jestem już po drugiej wizycie. Dzidzia ma 9 tygodni i szybko rosnie! Widać już rączki i nóżki! Fantastyczne uczucie! Pani doktor dała skierowanie na... Czytaj dalej »
Czytam, ze dziewczyny piszą jak ten czas szybko leci... Ja odczuwam to wręcz przeciwnie. Tak dawno temu były te dwie kreseczki... A to dopiero 9 tydzień... A może aż? Jutro kolejna... Czytaj dalej »
Moze to bez związku z tematyką blogu, ale cieszę się że ten stres mam juz za sobą. No i koniec nauki, wakacje!!!! Teraz mogę się relaksowac i odpoczywać i... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!