Czy myslicie ze to normalne??? Jak powszechnie wiadomo mieszkam w DE od lipca , jezyk niemiecko to dla mnie jak na razie czarna magia;-/ Byłam wczoraj u lekarza raz ide sama raz z ciacia, wczoraj bylam sama i baba mi powiedziala ze jest dobrze i ze mam przyjsc na nastepna wizyte 8 listopada!!! zrobila mi tez ktg , mocz i do domu. No i jak zwykle powiedziala ze bedzie duze dziecko! Czy myslicie ze to normalne wizyta za 2 tyg jak ja mam termin porodu na 6 listopada? Czy nie trzeba robic czesciej ktg? Ja juz sama nie wiem moze powiedziec cioci zeby tam zaszwonila i sie podpytala? Ja juz nie wiem, nic sie nie umiem zapytac ach moglby sie juz zaczac porod bo takie czekanie mnie wykancza i boje sie ze mojemu dziecku zaszkodzi takie dlugie siedzenie w brzuchu skoro juz dawno "byl bardzo dobrze rozwiniety i gotowy do porodu" Co wy myslicie? Panikuje????
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Co kraj to obyczaj, za granicą nawet usg się nie robi tak często jak u nas. Nie denerwuj się, tylko czekaj aż zacznie się coś dziać i wtedy pojedź do szpitala. Jeśli nic się nie będzie działo to pojedź tak jak Ci powiedziała babka - dopiero 8 listopada.
A to że synek jest duży nie znaczy, że nalezy mu odbierać te ostatnie, aczkolwiek tak bardzo ważne, dni w brzuszku. Zresztą wyliczanie wagi z rozmiarów dziecka nie jest aż tak bardzo wiarygodne. Moja znajoma rodziła tydzień temu, z usg wyszło, że mała waży zaledwie 2kg, a po porodzie się okazało, że ma 2550 :)
Ja w ostatniej fazie w DE mialam KTG co tydzien.
Mysle, ze ciocia moglaby zadzwonic na wszelki i zapytac, czy to normalne, ze sie boicie. A ogolnie to polecam wizyte w szpitalu. Pojdzcie, zapiszcie sie na porod, bedziesz i Ty spokojniejsza, jak sobie poogladasz. A przy zapisie zrobia ci na pewno KTG i USG. Mnie nawet lekarz przejrzal :) Wypelnia juz wszystkie papiery i potem bedziesz sie mogla skupic tylko n porodzie :) Mi ginek dal skierowanie, na planowanie porodu - Geburtsplanung chyba sie to nazywalo. Polecam.