No i stało się jestem mamą na odległość. W 32 tc zrobili mi cesarke,urodziłam Piotrusia a teraz tylko ściąganie mleka jazda do szpitala i... możemy tylko na niego patrzeć a ja już nie mogę tak bardzo się o niego boję i tak bym chciała Go przytulić....
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Zgadzam się z dziewczynami,musisz być silna-dla Piotrusia!!!
Dużo zdrówka dla maluszka i trzymam za Was kciuki z całego serca!!!
napewno będzie wszystko wporzątku
życzę powodzenia i pozdrawiam
Rozumiem Twoje obawy bo sama też ciągle mam stracha przed porodem przedwczesnym. Ale mały da radę, zobaczysz! Już niedługo będziecie razem. Mój mąż urodził się w 33tc, a kiedyś nie było takiej opieki imedycznej jak teraz. Też musiał poleżeć trochę w szpitalu. I kawał zdrowego chłopa z niego, oprócz przeziębień nigdy nie chorował :)
A gdzie rodziłaś i gdzie jest teraz Piotruś? Bo ja mam jechać na patologię ciąży na Karową.