(2009-01-23 14:14)
zgłoś nadużycie
Lekarz kazał mi jednak iść na zwolnienie do końca ciąży, strasznie się wynudzę w domu, ale co tam. I dowiedziałam się, że teraz w ciąży można być na zwolnieniu aż 270 dni i nie trzeba składać żadnych wniosków do ZUS o przedłużenie..uff, jeden kłopot mniej. A wczoraj zapisałam się do szkoły rodzenia, ruszam 2 lutego..Wszystko zaczyna nabierać tempa :)