ja od jakiegos czasu stosuje masaz ( 2cm glebokosci u wejscia do pochwy z apomoca olejku) tak radzily poradniki i polozna i podobno sie sprawdza. mam nadzieje ze mnie to ominie. a jesli juz bedzie tzeba to wole miec małe naciecie na 2 szwy (dzieki temu masazowi) niz np. na 7szwow
(2012-09-15 00:50:03)
cytuj
miałam i nacięcie i peknięcie-samo nacinanie nie bolało-bo było fachowo robione w szczycie skurczu, niestety zakładanie szwów to był koszmar i trwało jakieś 40 minut. Po pierwszym porodzie goiło się długo, po drugim znacznie szybciej.Przy gojeniu krocza pomagało szare mydło, provag żel i tantum rosa, a najbardziej wietrzenie.Ja ufałam swojemu lekarzowi-skoro zrobił nacięcie to znaczy że było konieczne.