jest ok ;]
Komentarze: 10Dzieci jeszcze śpią, matka dziś wstała o 6.30, w planach miałam dużo nauki, ale nie tak z rana, muszę się najpierw dobudzić :P Więc może coś... Czytaj dalej »
Mój mąz jest bez pracy.
Kiedyś opisywałam tu jak ich nierówno traktują, jak to mniejsi stażem są przydupaskami i zarabiają więcej robiąc gówno, za przeproszeniem, Mój K. w tej sprawie się odezwał, wybuchła awantura, ale na jego korzyść - kierownik zaczął sie mniej czepiać.
Ostatnio sytuacja jakby wracała do tego samego co było wczęśniej.
Wyobraźcie sobie takie rzeczy :
- nie kupują wody latem, bo jest za droga ! oaza z biedry podobno wcześniej bywała
- rękawice tylko po zdaniu starych
- maski, chińskie badziewia za 30 gr, a bardzo potrzebne, ponieważ praca w mega syfie - naprawdę chyba takiego jeszcze nie widziałyście - teraz tylko po zdaniu
- pasta do mycia rąk, która wcześniej bybwała - teraz zapomnij, kup se sam
- wpisywanie w specjalną kartę godzinę wyjścia wejścia i cel - nawet na siku
- przerwa tylko wtedy gdy jest czas (a nie ma go jak się pracuje samemu), a w tym syfie nie da się ani jeść ani pić
- przymus korzystania z urządzeń na które nie ma się uprawnień
- obcinanie pensji za nie wpisywanie do specjalnego programu firmy informacji - swoją drogą jakiś czas temu wprowadzili całkowity zakaz używania telefonów
Ten ostatni punkt musze trochę skomentować. Dziś, w dzień wypłaty obcięli mężowi 300 zł. Bo pisał za mało. Pisał za mało, ponieważ nie miał czasu, bo jest SAM na zmianie. Reszta pracuje we dwójkę, więc ten cczas jakoś da się wygospodarować.
Firma nie zapewnia ani internetu, ani telefonu - musisz mieć własne, a przeciez nie każdy taki posiada.
Zresztą, długo by pisać. Ostatnio nawet była taka akcja, że nie pozwalali robić nadgodzin, w ramach oszczędności. Mój K. potrzebował wolne, więc ci z drugiej zmiany zamiast sie rozdzielić na ten jeden dzień na dwie zmiany to pracowali razem i naklepali 16 nadgodzin. To są te oszczędności.
Albo za dzień wolny, na dzień przed lub po każą mu przychodzić na 16h, oczywiście jako odrobienie, nie nadgodziny.
Wkurwił się Krzyś i właśnie jest w drodze do domu. W sumie nie, jechał do kolegi bo ten ostatnio proponował mu pracę.
Kibicuję mu, bo codzień wysłuchuję jak to u nich źle w pracy.
Oby się udało.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze.
Chaotyczny wpis, ale najpierw sama musze sobie to w głowie poukłądac, denerwuję się.
Dzieci jeszcze śpią, matka dziś wstała o 6.30, w planach miałam dużo nauki, ale nie tak z rana, muszę się najpierw dobudzić :P Więc może coś... Czytaj dalej »
A jak będę mogłaa jej zrobić pierwszego warkoczyka to już chyba całkim zgłupieję z radości :D Bardzo miła odmiana po dwóch kawalerach :P ... Czytaj dalej »
Nigdy nie zwracałam na to uwagi. Tata mi dziś rano powiedział, że to super dzień na egzamin - bo ten dziś akurat miałam. Wynik - 63%, jestem tak zła...... Czytaj dalej »
2lata już jesteśmy na obecnym mieszkaniu. Jest super. Bardzo dobrze się w nim czuję, wszędzie bliziutko, no i przede wszystkim - tanio jak na nasze miasto. Właściciele - no... Czytaj dalej »
Dziś 3. dzień kiedy jestem w domu sama z dzieciakami. Ale jedynie od 5.30 do 14.30 – tak pracuje mąż. Chciałam wam opisać jak to organizuję, jak sobie radzimy,... Czytaj dalej »
Nie byłam takw 100% przekonana do tego imienia, ale teraz - Lili, Lilka, Liluś, rany jak mi się to podoba :D Wrzucę Wam kilka fotek naszej księżniczki :) To jest... Czytaj dalej »
Dziś dostaliśmy wypis, tak bardzo się ucieszyłam, bo siedzenie w szpitalu i tęsknota za mężem i dziećmi to udręka. Mała ma tylko lekką... Czytaj dalej »
Przedstawiam Wam naszą córeczkę – Liliankę ;) Urodziła się z wagą 3600g i miała 60 cm. Poród będę chyba... Czytaj dalej »
Według USG główka duża na 37 tc, brzuszek na 38 a nogi na 39 :D I waga 2800 g. Na ostatniej wizycie, równe 2 tygodnie temu było 2400g, więc nie wiem czy tym razem... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!