nerwy ,stres... mika2011 |
2011-06-13 15:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kobitki czy jestescie bardzo nerwowe albo czy stalyscie sie po porodzie ?Bo wiem ,ze duzo moich kolezanek i klientek (jestem psychologiem)bardzo zmienily sie pod tym wzgledem jak dziecko przyszlo na swiat:ciagle plakaly ,hustawki nastrojow ,w sumie nerwowe sie bardzo zrobily.Jestem ciekawa czy Drogie Mamuski tez tak macie ,jak np. dziecko Wam bardzo daje popalic i sily juz nie macie?Jak sobie radzicie?Pozdrawiam:)

TAGI

nerwy

  

stres

  

6

Odpowiedzi

(2011-06-13 15:08:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda234
Jak na psychologa to dość ubogi masz zasób słów.

Mam dwuletnie dziecko, nie nalezę do osób szczególnie nerwowych.
(2011-06-13 15:41:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Ja mam huśtawki nastroju-to logiczne,że jak dzieci dadzą ci popalić,nerwy w pracy brak czasu,niedospanie powoduje,że człowiek staje się bardziej nerwowy ale wszystko mija kiedy mała się uśmiechnie,mody pocałuje mamuśkę i wszystko mija:)
(2011-06-13 15:46:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88
Po porodzie przez ok 3 tygodnie dzień w dzień płakałam.Byłam szczęśliwa,że nasza kruszynka jest już z nami na świecie i jest zdrowa,ale jednocześnie było mi smutno,że nie ma Jej w brzuchu u mnie, a także płakałam z bólu.Bolało mnie cholernie krocze i ciągle przeżywałam poród.Także przez to kłóciłam się z moim facetem,co też mnie dobijało.Teraz jest znacznie lepiej.Owszem bywają dni,że jak malutka daje popalić to jestem wściekła,a czasem z bezsilności chce mi się płakać,ale nie zrobiłam się bardziej nerwowa niż byłam.W takich sytuacjach po prostu trzeba opanować się.
(2011-06-13 22:58:19 - edytowano 2011-06-13 22:59:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
ja na pewno w ciaży stałam się bardziej uczuciowa, łatwiej mi było też wyrażać emocje. po ciąży pierwsze 2-3 miesiące były huśtawką nastrojów. taki dłuuugi PMS (którego notabene nigdy nie miałam). teraz mi raczej przeszło. choć na pewno jestem bardziej wrażliwa na tematy dziecio-podobne ;)

myślę, ze to może być związane z: hormonami, z notorycznym niewyspaniem, też tym, na ile dziecko jest \"problemowe\". może też zależeć od relacji z partnerem, albo też od tego, jak bardzo mama miała silne poczucie niezależności i ma poczucie, ze dziecko jej to w jakimś stopniu odbiera.
to tyle, co mi do głowy przychodzi.

ps. a z ciekawości - w jakiej działce psychologii pracujesz/pracowałaś?
(2011-06-13 23:29:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mika2011
psycholog rodzinny ;)
(2011-06-13 23:33:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
w końcu jakaś koleżanka po fachu ;)

Podobne pytania