nie jestem żadną oszustką... «konto zablokowane» |
2013-05-09 23:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

zobaczyłam dzisiaj jak jedna z koleżanek na forum nazwała mnie oszustką że nie wysłałam jej ciuszków choć za nie zapłaciła. połowa jest prawdą zapłaciła za nie i to odrazu wtedy kiedy najbardziej potrzebowałam kasy, byłam jej tak wdzięczna że dodałam parę ciuszków gratis i wysłałam. paczka wróciła gdyż była zaklejona białą i szarą taśmą i dowiedziałam się dopiero po powrocie przesyłki że to nie jest dopuszczalne i musiałam wpisać ilość rzeczy 4 choć było ich około 80 bo za większą ilość jest na handel co jest karalne. Łatwo moje słowa sprawdzić na każdej poczcie bo takie jest prawo polskie. dużo czasu minęło ale byłam pewna że doszło. nkogo nie chciałam oszukać i w tej chwili robię wam zdjęcie przesyłki jaka wróciła jutro nadam jeszcze raz więc każda bedzie mogła sprawdzić na poczta pl gdzie znajduje się przesyłka. oczywiście nikomu już nic do sprzedania nie będe oferować bo niestety mam zepsuta opinię... ale naprawdę nic złego nie chciałam zrobić dziewczyny poprostu potrzebowałam kasy i byłam od początku do końca uczciwa...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

29

Odpowiedzi

(2013-05-10 23:26:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Wy się tu kłócicie a moje skromne zdanie jest takie, że Dorota mogła odpisać na wiadomość prywatną, opisać sprawę i dogadać się. Przesłać zdjęcia zwrotu, paczki na maila wraz z numerem i tyle. Nie byłoby sprawy i kłótni. Gdybym ja była w takiej sytuacji też bym się wkurzyła, bo nie ważne czy chodzi o 20 zł, czy 200 zł. Pieniądz to pieniądz! I wg mnie to co Dorota zrobiła to unikanie. Dostawała niejedną wiadomość (przynajmniej nie zaprzecza) i nic z tym nie zrobiła. Oczywiście oskarżanie kogoś na forum publicznym też nie jest ok, ale rozumiem... "emocje"
(2013-05-11 11:11:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzka80
Handluje rzeczami na allegro i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to, że zwrócili Ci paczkę dlatego, że miała zły kolor taśmy. Generalnie to na poczcie w takim przypadku nikt takiej paczki nie przyjmie ... to raz. Po drugie w żadnym formularzu, liście nadania nie trzeba wpisywać ilości. Jedynie zawartość czyli "ubrania". Mi tu coś śmierdzi. Zachowałaś się mocno nie fajnie biorąc pieniądze i nie wyjaśniając sprawy, jak tutaj koleżanka pisze, że to się ciągnie od kwietnia ... wzięłaś kasę i cisza ... nie dziwię się, że tak zareagowała bo sama bym ostrzegła dziewczyny w takiej sytuacji. A wystarczyło napisać, zadzwonić ...

Podobne pytania