bardzo ci współczuję, że musieliście przez to przejść, nic miłego
moja ma podejrzenie anemii genetycznie otrzymanej ode mnie, mam za niską hemoglobinę od kąd pamiętam, już taki mój urok i prawdopodobnie mojej córci też, ale nawet nie myślałam o sferozytozie, to bardzo rzadkie, nie wbijaj sobie do głowy tylko ciesz się dzieckiem, pozytywne myślenie to też lekarstwo :) jak w ciąży wykryto u mnie cytomegalię to oczywiście przeszperałam sieć i urządziłam mężowi 3dniową histerię że będziemi mieli ślepe dziecko, a spójrz na suwaczek jakie ma wielkie gały i wcale nie ślepe :)