2015-04-26 17:55
|
lekarz pozwolił synkowi dać już troszke kaszki z glutenem - 1 łyzke na dzień. dawaliśmy przez dwa dni i to nawet mniej, bo jedna miarke od mleka do mm na sniadanie. na drugi dzien bardzo płakał, pręży sie szczególnie przy jedzeniu, częściej niz zwykle robi kupke (zwykle 1-2razy dziennie, teraz nawet 4-5), ale nie ma biegunki. pół dnia marudzi, płacze, nie pomaga nawet noszenie. juz od wczoraj nie dostal tej kaszki, mozliwe ze jeszcze cos mu jest przez gluten? czy raczej stawiać na ząbki?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Sprawdz czy ma zaczerwienione i napuchniete dziaselka jesli tak to moga byc zabki. Odstawilabym narazie gluten na jakis czas az sie wszystko unormuje ok 2tygodni. Jesli bedzie wszystko ok nie bedzie chorowal ani marudzil czy zabkowal to sprobowalabym jeszcze raz..moze to jeszcze dla niego za wczesnie czasem miesiac robi woelka roznice. Widzialam to po moim synku dlatego wszystko wprowadzalam z opuznieniem..ale moj mial problemy brzuszkowe i skaze byl woecznoe marudny ixciezko bylo soe wyznac czy juz jest ok czy nie..
dziąsła nie są opuchnięte, ale ze 2 tyg temu też go ząbki męczyły bo nie chciał jesc i tez bardzo marudził więc z dwojga złego wole zeby to były ząbki. mój tez nie toleruje mleka, może rzeczywiscie to jeszcze za wczesnie dla niego..