Kiedyś oblizała sławnego już peta, innym razem na spacerze, idziemy mówię coś nie halo (byłam bez wózka, a mała co chwilę się schyla po coś), ja patrzę, a ta ciućka kapsel od butelki...
W domu zjada papier, najlepszy jest ten toaletowy... Papieru znikają u nas tony, później odnajdują się w pampersach...
A i kredki świecowe, o tak ostatnio ma na ich punckie świra! Też znalazłam w pampersie... zieloną! :D
:D no bardzo wesoło masz:P ja już zapomniałam jak to jest i chyba trzeba się na nowo przyzwyczaić :D
W domu zjada papier, najlepszy jest ten toaletowy... Papieru znikają u nas tony, później odnajdują się w pampersach...
A i kredki świecowe, o tak ostatnio ma na ich punckie świra! Też znalazłam w pampersie... zieloną! :D