2012-05-17 10:05
|
No Synek za bardzo nie chce juz wyskoczyc ze swojego ciepłego mieszkanaka .. wiec że to juz 40 + 5 dni dostałam skierowanie do szpitala dzis dzwoniłam ustalono mi termin na stawienie sie w szpitalu dnia 21 MAja na godz 8 rano ... Juz nie moge sie doczekac w nastepnym tygodniu Marcelek bedzie juz znami :):):):* nie moge sie doczekac :) Jedyne co sie boje to wywoływania porodu bo kompletnie nie wiem na czym to polega :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Będą Ci podawali kroplóweczki niestety po nich skurcze są bardziej bolesne. U mnie było 21h bóli ale nie było rozwarcia więc i tak skończyło się cc bo od odejścia wód mają 24h. Ale jeśli nie odejdą Ci wody będą próbować oksy i spacerów po korytarzu ewentualnie schody hihi. Trzymaj się cieplutko. Powodzenia i szybkiego w miarę bezbolesnego porodu życzymy :)
ja słyszałam ze tu u nas zakładaja cewniczek ..(bombelek z płynem ) zeby powstało rozwarcie jak powstanie to on wypada
Powodzenia
mi wywolywali od 6 rano kroplowka z oksy o 10tej przebili mi pecherz skorcze sie nasilily jak cholera urodzilam o 19tej bol nie do opisania podobno przy wywolywaniu osytocyna bardziej boli niz samoistny porod
tak ale zeby przebic pecherz płodowy to musiałas miec chociaz rozwarcie na 1 cm a u mnie nie ma nic