2010-06-05 10:50
|
Jakiś czas temu pisałam o problemach z brzuszkiem mojego synka( miał nawracającą biegunkę itp. problem wracał jak bumerang od urodzenia , ale lekarze uspokajali mnie, że to normalne i minie gdy układ pokarmowy dzidzi dojrzeje), bratowa poleciła mi inną lekarkę. Zrobiliśmy badania i okazało się , że moje kochane maleństwo ma problem z przyswajaniem laktozy - zmieniliśmy mleko , oraz podwyższoną ilość bakterii coli (????) stąd jego problemy z brzuszkiem. Być może wycinający sią ząbek dołożył swoje trzy grosze, ale..Teraz wiem, że trzeba przede wszystkim polegać na swojej matczynej intuicji i znaleźć dobrego lekarza. Pozdrawiam I życzę zdrówka.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!