mały miał 10miech ów i na minus 20 spacerował do dziś chory nie był:P (odpukać)
no i w domu wiecznie otwarte okna mamy aby zimą wietrzę:)
Czy codziennie wychodzicie z waszymi pociechami na dwor?Nawet jak sie wam totalnie nie chce ,albo wieje i jest zimno i nie fajnie?!U nas jest tak ,ze jak jest zimno i wieje to maluszka wkladam w wozek i np.wieszam z malym pranie w ogrodzie i wtedy juz nie wychodzimy.Uwazam ,ze chociaz te kilkanascie minut dotleni maluszka.A jak jest u was?