Odpowiedzi
A co do grzybów to chyba chodzi o to żeby takich leśnych nie dawać. Jeśli pieczarki są z hodowli, wiadomego pochodzenia, to dlaczego nie dać dziecku? Co innego takie brutalne mięcho...
Wg tej zasady dziecko nie dostaje papek i kaszek niemowlecych a od samego poczatku siedzie przy stole z reszta rodziny i dostaje to, co ona... do reki.
Beda to np. ugotowane warzywa, kawalek rybki itd.
Dziecko samo wybiera, co je wg zasady, ze dzieci intuicyjnie wybieraja to, co im sluzy i unikaja tego, co im szkodzi.
Takze w wieku ok. 6. m-cy dostaje rzeczy, ktore moze jesc raczka... Po 9. m-cu zycia wszystko to, co moze jesc przy uzyciu paluszkow (chwyt pincetowy): groszki, kukurydze itp...
Takze w sumie moje dziecko od poczatku rozszerzania diety jadlo to, co reszta rodziny...
Zaznacze jeszcze, ze my, dorosli rowniez jemy zdrowo, gotuje potrawy wege przy uzyciu w wiekszosci bio produktow... :)
Mnostow warzyw, owoce, produkty pelnoziarniste...
Ogolnie eko-ciotka ze mnie... i sama staram sie jesc zdrowo, takze nie mam leku podac tego mojemu dziecku.