Powodzenia! :)
Tak tak, jutro obrona - dokładnie za 9,5h.
Będąc w pierwszej ciąży broniłam licencjat, ale to było w 4 miesiącu, a teraz na wylocie magisterka... Wsparcie w postaci męża i córci będę mieć u boku, ale stres już mi się udziela... FAsolince też:( brzuch sie stawia okropnie, zrobiło mi sie słabo i ogólnie PADAM NA RYJ:(
Torba do szpitala powędrowała do bagażnika w razie W - oby nie była jeszcze potrzebna...:/
No a na dodatek spadamy w konkursie:( mąż się wkurza, że tyle ślęcze przed kompem, a ja sie wkurzam bo i tak efekty marne - byłyśmy drugie a teraz 3 i z każdym dniem coraz mniej głosów dostajemy...:(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
hehehe a klikne Ci, co mi szkodzi tak na pocieszenie chociaż.. wyspij sie, obroń mgr i pochwal się nam ładnie :)
Trzymam mocno kciuki od samego rana, powodzenia , dasz radę .
Macie kolejny glosik od nas :)
Powodzenia na obronie, napewno bedzie dobrze :) i nie stresuj sie mamuska :) 3mam suty :D