2010-12-18 06:47
|
W nocy nakarmiłam Małego - akurat chciał jeść, bo zazwyczaj przesypia noce. Odbiło mu się, położyłam go a on zaczął dziwnie płakać. Jakby czkał ale tak inaczej i piszczał, kilka razy kasłnął. I tak było od 4 do 6 rano, z przerwami na sen oczywiścię.
Co to może być? Na razie śpi spokojnie.