Może jutro, dzisiaj nawet na to nie mam siły... GRRRR :P
Niedługo mnie chyba rozkurwi. Nie wiem, chyba jestem jakaś nienormalna, antysocjalna i w ogóle. Wszystko mnie wkurwia. Nie mam ochoty z nikim gadać, kompletnie.
Moja siostra zachowuje się jak totalna histeryczka, w sklepie rzuca się na ziemię, drze japę choćby ją ze skóry obdzierali. Zawsze kiedy jest sama ze mną jest normalna, a kiedy mama jest w pobliżu to istny diabeł. Wysiadam...
Dzisiaj spakowałam ciuchy, jutro wysyłamy je kurierem fruuu do Polski. W czwartek nareszcie wracamy, chociaż już coraz mniej się cieszę. Znowu z M się pokłuciliśmy, powiedział mi że mam sobie tu zostać. Mógłby sobie teraz darować takie teksty.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Oj nerwy Buzują he . Znam To .;) Spokojnie bo w twoim stanie nie możesz się denerwować .;) Pomyśl o Dzieciaczku i Nerwy Przejdą ;)Pozdrawiam .