Nie przejmuj się za bardzo ta wagą,moja była kierowniczka chuda jak patyk, w ciązy przytyla 25 kg, a poł roku później byla prwie tak samo chuda jak przed. Wiem że w większości przypadków nie jest tak i trzeba będzie z tym walczyć, ale dopóki to nie zgaraża w ciązy towjemu zdrowi to bym nie szlała z "odchudzaniem" Jedyne co mogę polecić z czystym sumieniem to zrezygnować z cukru całkiem, ale nie tylko w postaci słodyczy czy cukru do herbaty, ale też sparwdzać składy i nie kupować wysokoprzetworzonej żywności, sosów, keczupu, ciastek, wędlin sklepowych i wszystkiego co ma w skladzie cukier, syrop glukoz. fruktozowy lub inne zamienniki, bo jest ich wiele. Więcej robićsamemu. Sama rezygnacja z cukru sprawi że stracisz szybko( w przeciągu 6- 8 tyg) kilka kilogramów.
Dziś zaczynamy już 26 tydzień. Cała ta ciąża od dnia 1 jest zupełnie inna niż pierwsza. Zaczynając od mdłości i wymiotów (na szczęście szybko ustąpiły) poprzez totalne wahania nastroju zaczepiające o depresję, po niskie ciśnienie i omdlenia :D Jedyne, co jest tak samo to... waga. Oj tak, mam jakieś wyjątkowe tendencje do tycia z powietrza w ciąży.
Co mówi lekarz? Mniej jeść. Szczerze? Zaczynam bać się jeść w ogóle. Mimo, że przed ciążą udało mi się zrzucić kilka kilogramów, to zaczynałam z nadwagą. Powinnam więc przytyć ok. 12 kilogramów w całej ciąży. Tymczasem już teraz jest mnie 8kg więcej. Jak? Nie wiem... Jem zupełnie normalnie, pozwalam sobie czasem na jakiegoś batona czy paluszki. Jestem bardzo aktywna, tygodniowo pokonuję 20-30km na nogach. Wszędzie mnie pełno. Więc jak to mozliwe?
No cóż, najważniejsze, że z maluchem wszystko w porządku. Imię nadal nie wybrane, bo z tym moim chłopem nie da się dogadać. Pewnie dopiero po porodzie się okaże, w każdym razie mam już 3 typy więc pewnie będzie jedno z tych :)