NapisalaWybacz moje nie doczytanie ;)
2012-08-04 22:10
|
Dziewczyny potrzebuję waszej pomocy.
Mój synek ma już roczek, zauważyłam że w ogóle nie potrafi się podnosić z pozycji leżącej na siedzącą. Nadwyręża się strasznie ale nie potrafi. Tak samo nie potrafi jeszcze dobrze siedzieć, a jak próbuję uczyć go chodzić i go puszczę to zaraz siada. Spotkałyście się już z czymś takim ?? Nie wiem co jest nie tak. Proszę was o pomoc.
Odpowiedzi
NapisalaWybacz moje nie doczytanie ;)
trzymam mocno kciuki za was :)
Znaczy powiem tak siedzieć siedzi jak normalne dziecko, tylko jak przykładowo sadzam go na podłogę to muszę mu kłaść poduszki z tyłu bo boję się że się przewróci. Nie łapie jeszcze równowagi. Chodzić chodzi ale za rączkę, a jak go puszczę to zaraz siada. Najbardziej mnie martwi to, że dzieci w jego wieku umią już same usiąść z pozycji leżącej na siedzącą a on tego nie potrafi. Do lekarza chodzimy cały czas, ale on twierdzi że wszystko jest w porządku, że każde dziecko rośnie indywidualnie według własnych potrzeb.
Kochana ale nie idź d perdiatra bo pediatra to osioł może nie widzieć nawet że coś jest nie halo. Trzeba iść do odpowiedniego lekarza
Znaczy powiem tak siedzieć siedzi jak normalne dziecko, tylko jak przykładowo sadzam go na podłogę to muszę mu kłaść poduszki z tyłu bo boję się że się przewróci. Nie łapie jeszcze równowagi. Chodzić chodzi ale za rączkę, a jak go puszczę to zaraz siada. Najbardziej mnie martwi to, że dzieci w jego wieku umią już same usiąść z pozycji leżącej na siedzącą a on tego nie potrafi. Do lekarza chodzimy cały czas, ale on twierdzi że wszystko jest w porządku, że każde dziecko rośnie indywidualnie według własnych potrzeb.
Kochana ale nie idź d perdiatra bo pediatra to osioł może nie widzieć nawet że coś jest nie halo. Trzeba iść do odpowiedniego lekarzaMy, na szczęście, nigdy na takiego nie trafiliśmy.
Moim zdaniem, mały powinien być rehabilitowany. Mój tez był i polegało to na wykonywaniu ćwiczeń z dzieckiem, których nauczył nas rehabilitant. Niby taki niewiele, a bardzo dziecku pomaga. Ale skierowanie dostaliśmy od neonatologa...