2011-09-09 11:17
|
moja roczna córeczka od jakiegoś czasu ma na buzi takie drobniutkie krosteczki. czasem jest ich więcej a czasem mniej. gdy byłam na szczepionce pytałam pediatry co to może być i ona stwierdziła że to może być uczulenie od jakiegoś owocu, może od słońca więc ja odstawiałam coraz to różne owoce i w ogóle inne produkty aby sprawdzic czy rzeczywiście to uczulenie no i nic z tego. dodam że pediatra nie przepisała mi żadnej maści. z tego co zauważyałam to raczej dzieciaczki maja gładziutką skórke na buzi a moja nie. czy wy miałayście taki sam problem, jeśli tak po poradzcie co moge zastoaowac aby pozbyć sie tego problemu
Odpowiedzi
Spojrz w galerie, ostatnie dodane zdjecie jest z uczuleniem na buzi, zaczelo sie od plamek:) moze tez tak to wyglada. No i po emolium tez schodziło:)
U nas było po gigantycznych ilosciach banana no i po zmianie chusteczek nawilżanych. Dostalam HYDROCORTIZON Jelfa, tylko nie wiem czy to jest na recepte, czy mi Pani doktor po prostu tak to wypisała. Pomaga na wszystkie uczuleniowe plamki.
Spojrz w galerie, ostatnie dodane zdjecie jest z uczuleniem na buzi, zaczelo sie od plamek:) moze tez tak to wyglada. No i po emolium tez schodziło:)
Kurcze, zastanawiam się ctzn. "gigantyczne ilości" :)Spojrz w galerie, ostatnie dodane zdjecie jest z uczuleniem na buzi, zaczelo sie od plamek:) moze tez tak to wyglada. No i po emolium tez schodziło:)
Nasz młody też codziennie zjada dużego banana i w którymś momencie zmian na buźce pomyślałam, czy to czasem nie on jest "sprawcą" krostek i plamek. Bo na 90% to nie mleczko.
Mam w domku taką maść (a raczej krem), o której piszesz, myślisz że mogę mu posmarować policzki? Z przepisu lekarza, więc powinno być bezpiecznie...