2016-03-09 19:11
|
Kiedys pisalam o sasiadce, ktorej przeszkadza placz i glosne zachowanie mojego dziecka. Slysze wtedy za sciany, ze znecamy sie nad dzieckiem. A teraz wymyslila sobie, ze zlozy w sadzie na mnie sprawe. Czy ma prawo, slyszac tylko krzyk czy placz dziecka nasmarowac na kogos? Jak moge sie bronic przed tym chorym czlowiekiem? Najchetniej wyprowadzilabym sie stad, ale przez kilka mies najblizszych nie mam jak. O zalozeniu sprawy dowiedzialam sie nie w 4 oczy, tylko maz uslyszal, jak rozmawiala o nas z mezem, tak pewnie wyparla by sie w zywe oczy.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Tak. Może zgłosić że jej zdaniem znęcacie się nad dzieckiem.
Ale czy z tego tytulu moze zakladac sprawe w sadzie? Ot tak sobie??
Tak. Może zgłosić że jej zdaniem znęcacie się nad dzieckiem.
Ale czy z tego tytulu moze zakladac sprawe w sadzie? Ot tak sobie??Jesli sasiadka wyssala to sobie z palca to o co sie martwisz.
Moja 8.5mies.prawie od urodzenia daje koncerty z.niewyjasnionej przyczyny (teraz jest rozpoznanie alergi) ale nie dziwila bym sie jakby do mnie opieka zapukala z wezwania sasiadow bo tez w bloku mieszkam ale sie nie obawiam bo coz ja na to poradze ze staje na rzesach a dziecko mi placze i krzyczy nieraz godzine bez przerwy, placze przy przebieraniu, przy ubieraniu, przy wyjsciu na spacer jak wozek stoii w miejscu i z wielu innych powodow nad ktorymi nie mam jak zapabowac. Dziecko to dziecko ma swoje prawa i co zrobisz moze ba babka nie miala dzieci wiec.nie wie jak to jest