2012-09-19 19:49
|
No właśnie, jak wasze maluchy to zniosły? :) bo póki co moja mała wszystko wypluwa, zje maksymalnie 3 łyżki. Najgorsze jest to, że jak sama jej gotuję (głównie je słoiczkowe jedzonko) to nigdy nie jestem w stanie utrzeć tego tak idealnie jak w słoiczku, w związku z tym są jakieś małe grudeczki i ta spryciula od razu nie chce jeść. Mam nadzieję, że się przyzwyczai - w końcu kiedyś musi zacząć gryźć ;)
Odpowiedzi
Trochę mnie to martwi,ale powolutku po 2-3 łyżeczki próbuję wprowadzać te grudkowce.Damy radę Pizu:)
Maniek nie jadał takich z grudkami większymi ( gotowe obiadki po 6miechu już miały grudki) tylko namiętnie je jakby wymiotował zaraz po włożeniu łyżeczki do buzi, ale od kiedy podaję mu słoiczki z pomidorami to wpiernicza i zapomniał o całej sprawie, dziama ładnie. Coś mu nie smakowało..? Nie wiem. Albo załapał sam po prostu... trudno orzec.
A dajesz Pauli (swoją drogą to moja imienniczka jest) chrupki kukurydziane do dziamania? Ja daję, i to chyba dzięki nim nauczył się gryźć tak ładnie. Jest to dla mnie prawdziwą zagadką..
Migrena - właśnie chrupki wcina aż miło patrzeć. Daję jej codziennie po 3 łyżki jedzenia o innej konsystencji i czekam :P może niedługo coś się poprawi:)