2012-09-27 16:47
|
mam już po prostu dosyć mieszkam z mężem u babci mamy kredyt do spłacania babcia mi sie wtrąca do wszystkiego przed chwilą przez nią spadło mi żelazko na nowy dywan i wypalona dziura mało tego u mojego D. zwolnienia i kierowniczka mu powiedział że on raczej wyleci z tego co wie , ja zarabiam 1200zł za chwilę dzidziuś się urodzi a ja czuję że mam jakąś depreche cały czas wyje i na dodatek mam piepszonego paciorkowca
mój D. mówi że jak bida puka do drzwi to miłość oknem spier...la i niestety czuję że tak jest bo juz nawet normalnie nie umiem z nim rozmawiać myślicie że jak urodzę i zobacze mojego skarba to mi przejdzie deprecha?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
U mnie jakoś cały ten rok to jedna wielka porażka.
Pocieszam zatem; nie jesteś sama! Inni też mają kijowo :(
Trzymam kciuki, żeby po porodzie wszystko zmieniło się na lepsze.
jeszcze raz dzięki za wsparcie :)
Pieniądze będą Wam potrzebne a może nowa praca będzie lepsza myśl pozytywnie.Staraj sie zrelaksować pozniej nie będziesz miała czasu na myślenie też chyba że o spaniu :)