2013-05-26 10:26
|
Czy Wy też "przeżywacie"to co się tu dzieje?nie chodzi mi o awantury tylko o to co dzieje sie u poszczególnych użytkowniczek...
Ja od jakiegoś czasu czytam bloga o malutkim Łukaszku,wczoraj przeczytałam o dziewczynie która została kolejny raz mamą Aniołka ,prędzej o użytkowniczce która pomogła dziewczynie w ciąży itd.... mówię o tych sytuacja mężowi i potem razem "rozmyślamy".Czasem wieczorem nie mogę zasnąć bo myślę co dana osoba czuje...jak mogę jej pomóc
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
czytam i czasami myślę jak ja bym zrobiła w danej sytuacji, ale nie zarywam nocy
Tak samo mam.