Niestety nie mam mozliwosci wstawienia nowego zdjecia poniewaz moj byly facet rozwalil aparat ktory dal mi w prezencie... Szkoda.. Poniewaz brzusio rosnie i dzisiaj bedac u znajomych kazdy na widok mnie pierwsze co powiedzial to "O JAKI BRZUSZEK DUZY" Wreszcie widac,ze jestem w ciazy. A tak pozatym to skonczylam sie pakowac.. Mam plan wyjechac za tydzien max dwa tygodnie. Zalezy mi jeszcze troszke zarobic poniewaz nie chce obarczac wszystkim rodzicow-choc juz mama mowila,ze mam jak najszybciej przyjezdzac bo wszystko juz na mnie i dzidzie czeka. Co prawda tato jest zawiedziony,ze tak wyszlo... Rozumiem go.. Wkoncu to normalne,ze rodzic widzi i palnuje przyszlosc swojego dziecka w rozowych kolorach... Starsznie mi ciezko,ze tak wszystko sie potoczylo.. A biorac pod uwage,ze ciaza byla planowana to tym bardziej jest mi przykro.. Wszystko bylo idealnie,a teraz.. :-( Patrzc na przyszlego ojca mojego dziecka i kiedy przypominam sobie naparwde wspaniale chwile ktore razem spedzilismy to az plakac mi sie chce... Boje sie dnia kiedy bede czekac na busa i tak po prostu odjade.. Teraz wiem na czym polega zycie.. Nigdy nie bedzie wiecznie kolorowe... :-(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Robie to tylko i wylacznie ze wzgledu na dziecko. Wbrew wszystkiemu nadal zalezy mi na nim i chcilabym aby dzien wyjazdu byl juz za mna.. Mam nadzieje,ze bede silna i nie pokaze po sobie tego co tak naprawde czuje..