Odpowiedzi

Andzia dobrze pisze, ale tez bunt buntem, jesli chrzcilam chce zeby dziecko bylo w takiej wierze wychowywane. Bo przeciez jak dzieciak bedzie mial bunt I powie mamo kurde odpierdziel sie nie bede chodzic na matme to co ? nie powiem ze dobrze to twoje zycie nie chodz... I tak samo z religia, bo dla mnie religia zawsze byla przedmiotem jak kazdy inny. I tak bede do tego podchodzic ze swoimi dziecmi. Ale kazdy robi jak chce :)
Niby można zamienić religię na etykę, ale nigdy z takimi zajęciami się nie spotkałam. W technikum kilka osób wybrało etykę, której nigdy nie mieli,ani przez godzinę. Również uważam, że trzeba być konsekwentnym i traktować religię, jak zwykły przedmiot, który jest oceniany. Każdy ma swoje metody wychowawcze, ale osobiście już widzę po swoich dzieciach, że odpuszczenie byle pierdoły przynosi efekty odwrotne do zamierzonego
Andzia dobrze pisze, ale tez bunt buntem, jesli chrzcilam chce zeby dziecko bylo w takiej wierze wychowywane. Bo przeciez jak dzieciak bedzie mial bunt I powie mamo kurde odpierdziel sie nie bede chodzic na matme to co ? nie powiem ze dobrze to twoje zycie nie chodz... I tak samo z religia, bo dla mnie religia zawsze byla przedmiotem jak kazdy inny. I tak bede do tego podchodzic ze swoimi dziecmi. Ale kazdy robi jak chce :)
Akurat religia nie jest zwykłym przedmiotem , nie widzę sensu w ogóle jej w szkole , ani posyłania tam dzieci rodziców niewierzących albo innej wiary . Nie podoba mi się , że wbijają dzieciom do głowy , że antykoncepcja to grzech i wiele innych ...
Andzia dobrze pisze, ale tez bunt buntem, jesli chrzcilam chce zeby dziecko bylo w takiej wierze wychowywane. Bo przeciez jak dzieciak bedzie mial bunt I powie mamo kurde odpierdziel sie nie bede chodzic na matme to co ? nie powiem ze dobrze to twoje zycie nie chodz... I tak samo z religia, bo dla mnie religia zawsze byla przedmiotem jak kazdy inny. I tak bede do tego podchodzic ze swoimi dziecmi. Ale kazdy robi jak chce :)
Akurat religia nie jest zwykłym przedmiotem , nie widzę sensu w ogóle jej w szkole , ani posyłania tam dzieci rodziców niewierzących albo innej wiary . Nie podoba mi się , że wbijają dzieciom do głowy , że antykoncepcja to grzech i wiele innych ...