2011-04-26 21:18
|
Zastanawiam się, czy jest sens zrobić test. Oto historia:
2 dnia po terminie miesiączni zrobiłam test z południowego moczy i był negatywny. Po 33 dniach cyklu po poronieniu samoistnym dostałam okresu. Był nieco słabszy niż zwykle. Trwał on 7 dni i się tak sączył. Dziś już się skończył, a mnie dalej bolą piersi i mam wrażenie jakby mi pokarm wyciekał a nie karmię już pół roku. Nigdy mnie piersi nie bolały za wyjątkiem ciąży. Jestem spuchnięta jak balon a cycki tak napuchnięte, że wypływają ze stanika i mam je pod brodą :P Cały dzień bym spała i mam okropną ochotę na piwo - normalnie go nie cierpię.
I pytanie: czy jest sens robić znów test skoro miałam okres?
Odpowiedzi
@veecky poronienie samoistne? - skąd wiesz, że to nie spóźniona 5 dni miesiączka? byłaś u ginekologa?
pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, z tym, że mi miesiączka spóźnia się już 2 tygodnie a test dwa razy pokazał wynik negatywny...
"Po 33 dniach cyklu po poronieniu samoistnym dostałam okresu"
@veecky poronienie samoistne? - skąd wiesz, że to nie spóźniona 5 dni miesiączka? byłaś u ginekologa?
pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, z tym, że mi miesiączka spóźnia się już 2 tygodnie a test dwa razy pokazał wynik negatywny...
Byłam u lekarza, zrobił usg zbadał i wydał wyrok. Zresztą wiedziałam że coś jest nie tak.
@veecky poronienie samoistne? - skąd wiesz, że to nie spóźniona 5 dni miesiączka? byłaś u ginekologa?
pytam, bo jestem w podobnej sytuacji, z tym, że mi miesiączka spóźnia się już 2 tygodnie a test dwa razy pokazał wynik negatywny...