Odkad wróciłam do DE minał tydzien nie wiem kiedy to zleciało , było ze mna ciezko , bardzo . Małej trudno sie było odnalezc w nowym miejscu w końcu spedziłyśmy 5 miesiecy w Polsce , gdzie był pełen dom ludzi , kazdy sie nią zajmował a tu tylko ze mną . Bardzo ciezko i mi bylo sie uspokoić czułam na siebie złość ze w ogóle zdecydowałam sie wrócić , ciągły płacz i nic wiecej . Zaczęłam myśleć bardziej pozytywnie , pomimo problemów które mam i jeszcze mnie czekają, chyba gorzej być nie możę , ale trzeba iść do przodu trzeba żyć , musze mieć duuuzo siły teraz , płacz ani załamanie nic mi nie pomoze a pogorszy . Stwierdziłam ze jakos musi byc , potrzeba czasu na to . Serce mnie boli jak pomyśle ze to wszystko mam przez sobę ktorą tak bardzo kochałam ....