Co do siostry ciotecznej to miala ciezki porod, 8 szwow, pocieli ja poprzecznie i podluznie bo nie mogli wyciagnac dziecka. Dochodzila do siebie ponad miesiac, nie mogla sie zalatwic, usiasc. Sorry, ale dla mnie to jakis koszmar. Ona powiedziala, ze w zyciu juz nie urodzi sn.
Nie ma oczywiscie reguly, bo kazdy porod jest inny. Jedna kobieta szybciej dochodzi do siebie po cc inna po sn.
Ja drugie dziecko tez rodze przez cc.